Defensywny pomocnik lub obrońca, o którego możliwym pozyskaniu przez Widzew pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, nie trafi do Łodzi. Działacze zamierzają więc na poważnie wrócić do tematu Filipa Lesniaka.
21-letni Słowak był ciekawą opcją nie tylko ze względu na młody wiek, a co za tym idzie potencjał do rozwoju. Jego dużym atutem była możliwość występowania na dwóch pozycjach: „szóstce” oraz na środku formacji obronnej. Na ostatniej prostej przy Piłsudskiego zdecydowali się jednak porzucić ten pomysł. Jak się dowiedzieliśmy, decydujący głos miał sztab szkoleniowy, który nie do końca był przekonany co do umiejętności czysto piłkarskich zawodnika. W klubie uznano, że wobec choćby niewielkich znaków zapytania, lepiej odpuścić przeprowadzenie transakcji, niż wykonać zbyt ryzykowny ruch.
Nie oznacza to, że Janusz Niedźwiedź zamierza zrezygnować ze wzmocnienia składu innym destrukcyjnym graczem. Widzew 24 ustalił, że bardzo mocno wzrosły szanse na angaż Filipa Lesniaka, o którego zainteresowaniu media pisały już jakiś czas temu. To także Słowak, ale o sześć lat starszy. Z jednej strony jego dalszy rozwój jest w tym wieku dużo mniej prawdopodobny, a do tego będzie on w stanie obsadzić tylko jedną pozycję. Z drugiej, jest to piłkarz mający już solidne doświadczenie na poziomie Ekstraklasy. W ciągu trzech lat rozegrał on na tym szczeblu 81 spotkań w barwach Wisły Płock, z którą w maju spadł do I ligi. W obu meczach „Nafciarzy” w obecnym sezonie wystąpił w pełnym wymiarze czasowym.
Wcześniej Lesniak spędził trzy lata w Danii, do której wyjechał po tym, jak nie przebił się w Tottenhamie Hotspurs. Zdołał jednak zadebiutować w pierwszym zespole londyńczyków w Premier League. Miało to miejsce w sezonie 2016/2017, w starciu z Leicester City spędził na boisku symboliczne cztery minuty. Do Anglii lewonożny pomocnik trafił w młodym wieku, przez pewien czas występując w młodzieżowych drużynach „Kogutów”. Pół roku spędził też na wypożyczeniu do Slovana Liberec. Jest wychowankiem MFK Koszyce.
Filip Lesniak posiada ważną umowę z Wisłą, więc jego transfer wiązałby się z opłatą. Jak usłyszeliśmy, warunki ze strony płocczan są akceptowalne, Widzew miałby także być wstępnie dogadany z samym piłkarzem, więc transakcja wydaje się być bardzo bliska realizacji. Niewykluczone, że w razie pozyskania go, możliwy będzie jeszcze angaż typowego stopera, o ile uda się znaleźć odpowiedniego kandydata, mieszczącego się w budżecie płacowym.