PRZEJDŹ DO NEWSA
„Dziękuję trenerowi Kretkowi za zaufanie. Postawił na mnie po trzech miesiącach nieobecności i do tego wyznaczył mnie do wykonywania rzutu karnego” - to słowa Marcina Robaka wypowiedziane po jednym z ligowych meczów we wrześniu 2010 roku. Ale za to jakim! Zarówno w wykonaniu napastnika Widzewa, jak…