Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

Przełamać wstydliwą passę

photo
N. Gzinka: „Według mnie możemy podnieść się z tego kryzysu”
photo
Koszykówka: Bez niespodzianki z liderem
photo
Futsaliści poznali rywala w Pucharze Polski
photo
Widzew i ŁKS otrzymają miliony z ministerstwa
photo
Widzew kończy rundę. O punkty powalczy z faworytem
Facebook
Twitter
Email

Po porażce ze Śląskiem Wrocław widzewiacy przygotowują się do „Polskiego Klasyku”. Do Łodzi przyjedzie warszawska Legia, zespół mający w ostatnich tygodniach swoje problemy, ale mimo tego wciąż dysponujący olbrzymią jakością. RTS powalczy o pierwsze od 2000 roku zwycięstwo nad stołeczną drużyną, a „Klasyk” znów będzie wydarzeniem skupiającym uwagę całej piłkarskiej Polski.

Po intensywnym okresie i zaledwie dwóch dniach przerwy pomiędzy meczami z Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław, podopieczni Daniela Myśliwca mieli chwilę czasu na odpoczynek. Po sobotnim meczu drużyna do treningów wróciła dopiero we wtorek. Dwa dni wolnego były idealną okazją na regenerację także pod kątem mentalnym i odcięcie się od kontrowersji sędziowskich, o których mówiło się dużo zarówno po meczu pucharowym, jak i ligowym. Czasu już nie cofniemy, a piłkarze muszą skupić się na tym co przed nimi. Starcia w „Klasyku” z Legią to dla wielu kibiców najważniejsze wydarzenie, dla wielu fanów czerwono-biało-czerwonych to właśnie stołeczna drużyna jest tym największym i odwiecznym rywalem.

Oprócz dużego prestiżu, stawką potyczki  będą dla Widzewa kolejne ligowe punkty i powiększenie przewagi nad drużynami najbardziej zagrożonymi spadkiem na zaplecze Ekstraklasy. Ekipa Myśliwca w dwudziestu trzech ligowych meczach zgromadziła dwadzieścia osiem „oczek”. Taki dorobek zapewnia łodzianom dziesiąte miejsce w ligowej stawce. Widzew będzie chciał zanotować drugie zwycięstwo w „Sercu Łodzi” z rzędu.

Przeciwnicy zajmują szóste miejsce, a na koncie mają trzydzieści osiem punktów. Taki wynik zdecydowanie nie zadowala nikogo w Warszawie. Stołeczny klub co roku musi walczyć o najwyższe cele, jednak w tym sezonie Legia już jesienią pożegnała się już z Pucharem Polski, a kilka tygodni temu opuściła także rozgrywki Ligi Konferencji Europy, gdzie dwukrotnie musiała uznać wyższość norweskiego Molde.

„Wojskowi” pozostają więc już tylko w walce na ligowym froncie, która nie układa się dla nich w ostatnich tygodniach najlepiej. Na inaugrację wygrali co prawda na wyjeździe z Ruchem Chorzów, ale starcie w „Kotle Czarownic” dalej pozostaje jedynym zwycięstwem warszawiaków w 2024 roku. Od tamtej pory w lidze zanotowali trzy remisy. Legia podzieliła się punktami kolejno z Puszczą Niepołomice, Koroną Kielce i Pogonią Szczecin. Legioniści dalej pozostają oczywiście w grze o tytuł mistrzowski, ale strata do lidera wynosi już siedem punktów. Piłkarze Kosty Runjaicia nie mogą sobie już pozwolić na powiększenie tej straty.
Mimo problemów i wyników, które nie spełniają oczekiwań kibiców, Legia ma w swoich szeregach wielu świetnych piłkarzy. Najlepszym ligowym strzelcem jest Josue, który ma na koncie sześć trafień. Portugalczyk nie jest obecnie w tak dobrej formie jak sezon temu, ale wciąż stanowi dużą wartością dodaną dla drugiej linii, kapitanem i jednym z podstawowych elementów w układane trenera Runjaicia. Drugim najlepszym strzelcem jest Tomas Pekhart, który pięciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali, ale on dziś nie zagra z powodu nadmiaru kartek. Uważać będzie trzeba za to na Pawła Wszołka, który oprócz czterech trafień, pięciokrotnie asystował przy bramkach swoich kolegów. Szeregi legionistów zimą opuścili Bartosz Slisz i Ernest Muci. Kibice mają pretensje do władz klubu, ponieważ ich zdaniem w miejsce dwóch ważnych ogniw drużyny, nie sprowadzono odpowiednich zawodników na zastępstwo, co może być jedną z przyczyn słabej formy na wiosnę.
Trenerem Legii Warszawa od lata 2022 roku jest Kosta Runjaić. Niemiecki szkoleniowiec dobrze zna polską Ekstraklasę, bowiem od 2017 był szkoleniowcem szczecińskiej Pogoni. Pozycja Runjaicia zdecydowanie nie jest już tak mocna, jak jeszcze kilka miesięcy temu, a ewentualna strata punktów w Łodzi może spowodować, że w stolicy poważnie zastanowią się nad zmianami na ławce trenerskiej.

Każdy w Łodzi zdaje sobie sprawę, że najnowsze historia pojedynków Widzewa i Legii jest dużo korzystniejsza dla tej drugiej. Aby przypomnieć sobie ostatnie zwycięstwo łodzian, trzeba cofnąć się aż do roku 2000. Od tego czasu RTS nie może znaleźć sposobu na stołeczną ekipę. Choć pojedynki obu drużyn nie decydują już o losach tytułów mistrzowskich, tak jak w latach 90 ubiegłego wieku, to wciąż elektryzują całą piłkarską Polskę. „Klasyk” najwięcej magii ma dla kibiców pamietających starcia sprzed 30-40 lat, a także dla fanów spoza Łodzi, którzy zamieszkują okoliczne miasta, w których nie brakuje również fanów Legii. To właśnie dla tych kibiców Widzewa ta rywalizacja zdecydowanie ma miano tej najważniejszej.

Wracając jednak do kwestii czysto sportowych, nie możemy nie wspomnieć o przewidywanej jedenastce Widzewa na to spotkanie. W bramce stanie bez wątpienia Rafał Gikiewicz. Na prawym boku obrony zobaczymy Lirima Kastratiego, a duet stoperów stworzą Mateusz Żyro i Serafin Szota. Na lewej stronie defensywy wystąpi Luis Da Silva. W drugiej linii prawdopodobnie znów zobaczymy Dominika Kuna, Noaha Diliberto i Bartłomieja Pawłowskiego. Na prawe skrzydło wróci Fabio Nunes, zaś w roli młodzieżowca Dawida Tkacza zastąpi Antoni Klimek. Na pozycji numer dziewięć mamy pewne wątpliwości. Jordi Sanchez opuścił wtorkowy trening z kontuzją mięśnia, więc jego występ stoi pod znakiem zapytania. Nie wiemy jak poważny uraz doskwiera Hiszpanowi, zatem od pierwszej minuty stawiamy na Imada Rondicia.

Początek meczu z Legią Warszawa jutro o godzinie 17:30. „Klasyk” będzie transmitowany w Canal+ 4K Ultra, Canal+ Premium i Canal+ Sport 3. Relację live śledzić będziecie mogli na portalu widzewtomy.net, a komentarz radiowy szykują Radio Widzew i Widzew TV. W „Sercu Łodzi” spodziewamy się kompletu publiczności, bowiem zdobycie wejściówki na to spotkanie graniczy z cudem. Wypełni się także sektor gości, do którego przyjedzie ponad 900 kibiców Legii. Sędzią głównym niedzielnego meczu będzie Szymon Marciniak, któremu asystować na liniach będą Adam Kupsik i Marek Arys. W role arbitra technicznego wcieli się Karol Arys, a w wozie VAR zasiądą Tomasz Musiał i Bartosz Heinig.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
IMG_8937
Wrócić na dobre tory
Puszcza_Widzew_Klimek
Ostatni ligowy wyjazd w tym roku
Widzew_Zagłębie2
Wrócić do wygrywania w „Sercu Łodzi”!
Legia_Widzew_Alvarez
Czas na klasyk!
IMG_1762
Tam nas jeszcze nie było!
IMG_8937
Wrócić na dobre tory
Legia_Widzew_Alvarez
Czas na klasyk!
0
Would love your thoughts, please comment.x