Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

Czas na klasyk!

photo
Sześć razy jeden
photo
Nadchodzi nowa era dla Widzewa
photo
Miliarder wchodzi do gry! Widzew Łódź ma nowego właściciela
photo
Miliarder przejmuje polski klub! Podpisano umowę
photo
Biały dym w Łodzi! Widzew ma nowego właściciela!
Facebook
Twitter
Email

Po zapewnieniu sobie awansu do 1/8 finału Pucharu Polski widzewiacy wracają do ligowych zmagań. Już dziś czeka ich wyjątkowe widowisko, bowiem łodzianie pojadą do stolicy, by zmierzyć się z Legią Warszawa, czyli swoim odwiecznym rywalem.

Choć ostatnio boiskowa postawa czerwono-biało-czerwonych nie zachwyca, to w tym spotkaniu forma obu drużyn nie powinna mieć aż tak dużego znaczenia. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że „takie mecze rządzą się swoimi prawami” i to w nim widzewiacy powinni upatrywać swoich szans w niedzielnym pojedynku. Łodzianie co prawda wywalczyli w czwartek awans do kolejnej rundy Pucharu Polski, ale ich postawa w meczu z trzecioligową Lechia Zielona Góra pozostawiała wiele do życzenia. Fakt, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych, mówi sam za siebie. W dodatku wcześniej RTS zanotował domową porażkę z Górnikiem Zabrze, już drugą z rzędu na swoim terenie, co martwi fanów. Mimo tego, pozycja w tabeli wciąż nie wygląda najgorzej – ósme miejsce w stawce, z dorobkiem 19 punktów.

Dyspozycja naszych dzisiejszych rywali w ostatnich tygodniach jest co najmniej bardzo dobra. Po drobnym kryzysie i często pojawiających się w mediach informacjach o możliwym zwolnieniu trenera, nie ma już śladu. Legioniści nie przegrali od siedmiu spotkań (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki), a w lidze mogą się pochwalić dwoma zwycięstwami z rzędu. Do tego dołożyli awans do 1/8 finału pucharowych zmagań, pokonując na wyjeździe Miedź Legnica. „Wojskowi” świetnie radzą sobie także w Lidze Konferencji, gdzie mogą pochwalić się kompletem punktów po dwóch meczach. Trzeba więc przyznać, że ekipa Goncalo Feio po trudnych początkach w końcu się rozkręca i zaczyna funkcjonować bardzo dobrze.

Najlepszym strzelcem Legii w lidze jest kapitan drużyny Bartosz Kapustka, który ma na swoim koncie cztery trafienia. Po dwa gole zgromadzili Ryoya Morishita, Marc Gual, Rafał Augustyniak, Luquinhas i Kacper Chodyna. Warszawiacy są trzecią najlepszą ofensywą w lidze. W trzynastu meczach trafiali do bramki rywala aż dwadzieścia cztery razy. Co ważne, nie odbywa się to kosztem gry obronnej, ponieważ pod kątem liczby straconych goli stołeczna drużyna również jest trzecia w Ekstraklasie. Trenerem jest wspomniany wcześniej Goncalo Feio. Portugalczyk pełni tę rolę od kwietnia tego roku, wcześniej pracował w Motorze Lublin, był także asystentem Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa. Znany z ekscentrycznych zachowań Feio do tej pory nie miał okazji mierzyć się przeciwko Widzewowi w oficjalnym meczu. W lipcu poprowadził jednak legionistów do wygranej w spotkaniu kontrolnym (2:1).

Jeśli chodzi o skład Widzewa, który powalczy o punkty przy Łazienkowskiej, to spodziewamy się kilku zmian względem ostatniego ligowego meczu, z Górnikiem Zabrze. W bramce stanie oczywiście Rafał Gikiewicz. Na prawej obronie wystąpi według nas Lirim Kastrati, zaś duet stoperów stworzą Mateusz Żyro i Juan Ibiza. Na lewej stronie defensywy spodziewamy się występu Samuela Kozlovskyego. W drugiej linii prawdopodobnie zobaczymy parę Fran Alvarez i Juljan Shehu. Na prawym skrzydle powinien zagrać Jakub Sypek, na pozycji nr dziesięć Sebastian Kerk, a na lewej flance zagra naszym zdaniem Kamil Cybulski, a na „szpicy” stawiamy oczywiście na mającego siedem trafień na koncie Imada Rondicia.

Zapowiadając wieczorne starcie nie można pominąć ostatniego pojedynku tych zespołów o punkty. Miał on miejsce 10 marca tego roku, a data ta przeszła do historii Widzewa, przynajmniej tej najnowszej. Po niemal dwudziestu czterech latach ekipa z Piłsudskiego w końcu przełamała swą niemoc i pokonała stołecznych piłkarzy. Gola na wagę upragnionego zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie gry widoczny na zdjęciu Fran Alvarez. Na wyjazdowy triumf kibice czekają aż od 1997 roku, gdy w jeszcze bardziej pamiętnej batalii zawodnicy ŚP. Franciszka Smudy wygrali w dramatycznych okolicznościach 3:2. Co ciekawe, decydujące trafienie zanotował wtedy Andrzej Michalczuk, który… dziś obchodzi urodziny. Wiadomo więc, czego mu z tej okazji życzyć.

Początek meczu z Legią Warszawa o godzinie 20:15. Klasyk polskiej piłki zostanie rozegrany na stadionie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie, który będzie wypełniony po brzegi – bilety na to spotkanie są już wyprzedane. W sektorze gości zasiądzie ponad 1700 kibiców łódzkiego Widzewa, którzy głośnym dopingiem będą zagrzewać drużynę do walki. Transmisję obejrzeć będzie można w Canal+ Sport 3 i Canal+ 4K. Relację live przeprowadzi portal widzewtomy.net, a komentarza radiowego posłuchacie w Radio Widzew. Arbitrem głównym będzie Damian Sylwestrzak, a asystować będą mu Paweł Sokolnicki i Adam Karasewicz. Rolę arbitra technicznego pełnić będzie Piotr Pazdecki, zaś w wozie VAR zasiądą Jarosław Przybył i Szymon Łężny.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest


0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
IMG_8937
Wrócić na dobre tory
Puszcza_Widzew_Klimek
Ostatni ligowy wyjazd w tym roku
Widzew_Zagłębie2
Wrócić do wygrywania w „Sercu Łodzi”!
IMG_1762
Tam nas jeszcze nie było!
Widzew_Górnik
Z Górnikiem w „Sercu Łodzi”
IMG_8937
Wrócić na dobre tory
0
Would love your thoughts, please comment.x