PRZEJDŹ DO NEWSA
Bartłomiej Pawłowski miał ogromnego pecha na środowym treningu. Podczas zajęć kolano „uciekło mu do boku”. Diagnoza okazała się jak z koszmarów – 32-letni pomocnik Widzewa zerwał więzadła krzyżowe i nie tylko nie zagra w tym sezonie, ale przerwa potrwa najpewniej do końca roku.