PRZEJDŹ DO NEWSA
To spotkanie zdecydowanie nie potoczyło się zgodnie z planem. Piłkarze Widzewa musieli bowiem grać w osłabieniu już od piętnastej minuty. Choć wydawało się, że mądra gra w obronie, determinacja i wysiłek całego zespołu może uchronić Widzew od przegranej z mistrzem Polski, bramka Władysława Koczerhina zakończyła serię bez porażki.