Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

Jak blisko był transfer Glika? Poszło o to, co zawsze…

photo
Ta ostatnia sobota Widzewa
photo
Czy to największy błąd szefów Widzewa?
photo
Sopić o Dinamie: „Gdyby zadzwonili, nie wiem, co bym powiedział”
photo
Galeria: Widzew – Motor
photo
Widzew – Motor (statystyki)
Facebook
Twitter
Email

Ponad 100-krotny reprezentant Polski nie trafi do Widzewa. Kamil Glik wybrał ofertę Cracovii, z którą podpisał dwuletni kontrakt. Jak blisko było jego zatrudnienia w Łodzi? Jak się dowiedzieliśmy, sprawa upadła już na samym początku.

Glik w ostatnich latach miał opinię najlepszego krajowego stopera. Nie może być inaczej, skoro przez większość czasu występował w czołowych ligach europejskich, takich jak włoska Serie A czy francuska Ligue 1. W Torino zyskał taką pozycję, że był nawet kapitanem zespołu, z kolei z AS Monaco sięgał w 2017 roku po mistrzostwo Francji. Był także filarem biało-czerwonych, z którymi zagrał na dwóch mundialach i dwóch Mistrzostwach Europy. W czerwcu wygasł jego kontrakt z Benevento Calcio i obrońca był do wzięcia za darmo. Choć ma już 35 lat, wciąż może prezentować wysoki poziom piłkarski.

Sprowadzenie piłkarza o takiej renomie byłoby niezwykle wartościowe także pod względem marketingowym. O jego powrocie do Polski piszą w zasadzie wszystkie sportowe media, więc z automatu Cracovia zyskała rozgłos. Defensor jest zawodnikiem, dla którego warto przyjść na stadion, co może pozytywnie wpłynąć na frekwencję na meczach „Pasów”. Z pewnością jego debiut, który możliwy jest już dzisiaj, również nie przejdzie niezauważony.

Zanim Glik związał się z krakowskim klubem, jego usługi były proponowane przez agenta Jarosława Kołakowskiego kilku innym ekstraklasowcom. Dziennikarze pisali, że były to m.in. Legia Warszawa i Raków Częstochowa. Później w spekulacjach zaczęto wymieniać także Widzew, który miał poważnie zastanawiać się nad transferem gracza. Pojawiła się wtedy informacja, że zwolennikiem takiego ruchu nie do końca miał być sztab szkoleniowy. Rzeczywiście, Janusz Niedźwiedź miał wątpliwości, czy jest to odpowiedni piłkarz do gry w systemie preferowanym przy Piłsudskiego, w którym środkowi obrońcy mają za zadanie brak czynny udział w budowaniu ataku pozycyjnego na własnej połowie. Glik jest natomiast zawodnikiem „starej szkoły”, który skupia się głównie na czynnościach destrukcyjnych. Operowanie futbolówką nie należy do jego najmocniejszych stron.

Nie oznacza to jednak, że Niedźwiedź postawiłby veto i Kamil Glik nie trafiłby do jego zespołu. Było to po prostu przedmiotem rozmów między sztabem a pionem sportowym, które dość szybko zostały zakończone. Okazało się bowiem, że przeprowadzenie tej transakcji jest wykluczone. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że powodem są pieniądze. Portal Widzew 24 ustalił, że obóz piłkarza oczekiwał wynagrodzenia w okolicach trzydziestu tysięcy euro miesięcznie, czyli ok. 134 tysięcy złotych. Co ciekawe, klub miał nawet prywatnego sponsora, który zadeklarował wzięcie na siebie 1/3 tej kwoty, ale nawet to okazało się dla czerwono-biało-czerwonych za dużo. Odliczając wsparcie sponsora, mówimy o 90 tysiącach złotych co miesiąc. Byłaby to zdecydowanie najwyższa pensja w RTS, w którym obecnie najlepiej zarabiający kasują ok. 60 tysięcy. Takich zawodników jest jednak tylko trzech.

Dalsze rozważanie transferu przestało mieć sens. Szkoda, bo wydaje się, że linia obrony w łódzkiej drużynie wydaje się być obecnie najsłabszą formacją. W sześciu dotychczasowych meczach straciła ona dziewięć goli. Gorzej w tym względzie radzi sobie tylko Puszcza Niepołomice. Solidne wzmocnienie w tyłach wydaje się być bardzo potrzebne, ale nic nie wskazuje na to, by nowy stoper był blisko zespołu. Okno transferowe zamyka się 4 września, więc czasu jest bardzo mało. Najprawdopodobniej kadra Widzewa do zimy pozostanie więc w obecnym kształcie.

Fot. Wojciech Czarnociński

3 2 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest


6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Slawko
Slawko
1 rok temu

Dramat wystarczyło zbędnego wichniarka wywalić i dołożyć do transferu Glika pieniądze które ten bierze za nic

KOPYTKO
KOPYTKO
1 rok temu

No i bardzo dobrze. Glik nie jest wart tych pieniędzy. Nie dziś, kiedyś tak.

Waldemar
Reply to  KOPYTKO
1 rok temu

Nie jest warty nawet 30 tys.zł/m-c

Obiektywnie
Obiektywnie
1 rok temu

Bardzo dobrze ze nie zagra u nas

JakubP
JakubP
1 rok temu

Gra Glika w ostatnim sezonie to dramat, zacznijcie oglądać a potem komentujcie.
Stary ramol któremu trzeba płacić do 37 roku.

Bubarts
Bubarts
1 rok temu

Które to 3 gwiazdy zarabiają po 60 tys .. za ten piach co grają 😛

IMG_8937
Wrócić na dobre tory
Puszcza_Widzew_Klimek
Ostatni ligowy wyjazd w tym roku
Widzew_Zagłębie2
Wrócić do wygrywania w „Sercu Łodzi”!
Legia_Widzew_Alvarez
Czas na klasyk!
IMG_1762
Tam nas jeszcze nie było!
IMG_8937
Wrócić na dobre tory
Legia_Widzew_Alvarez
Czas na klasyk!
6
0
Would love your thoughts, please comment.x