
PRZEJDŹ DO NEWSA
Widzew jest najsłabszym zespołem ekstraklasy w 2025 roku. Czy sytuację zmieni nowy trener? Jest na to szansa, ale… – W Widzewie nie może być fajnie, miło i przyjemnie, bo wtedy nie ma wyników. Wiem, że jest teraz moda na młodych trenerów, ale to ci starsi mają charyzmę, której potrzeba w takim klubie jak Widzew – mówi w rozmowie z “Łódzkim Sportem” Sławomir Chałaśkiewicz.
Bartosz Jankowski: Jak pan oceni początek roku w wykonaniu Widzewa?
Sławomir Chałaśkiewicz: A co tu dużo komentować. Drużyna już pokazała w tych ostatnich meczach, jak bardzo jej zależy.
Czy jest pan zaskoczony tym, jak słabo drużyna zaczęła ten rok? Przecież można powiedzieć, że w drużynie wreszcie zapanowała stabilizacja.
Stabilizacja?
No tak, odszedł tylko Imad Rondić.
No i po stabilizacji, skoro odchodzi najlepszy strzelec drużyny. Jakość drużyny znowu nie uległa poprawie. I tak już od mniej więcej dwóch sezonów. Może i przychodzą nowi piłkarze, ale oni nie podnoszą jakości zespołu. Proszę wskazać jednego zawodnika, który by przez cały sezon zagrał równo.
Myślę, myślę i wymyślić nie mogę.
No więc właśnie. Można jakieś nadzieje wiązać z powrotem Bartłomieja Pawłowskiego, ale on wraca po bardzo poważnej kontuzji. Bartek ma swoje lata i nie wiadomo, jak to wszystko będzie wyglądało. Wszyscy liczą na to, że on sam będzie wygrywał mecze dla Widzewa. To ja mówię, że na pewno tak nie będzie. On może wspierać zespół mentalnie, ale jakościowo pomoże Widzewowi dopiero za kilka tygodni.
Wspomniał pan o tym, że nie widać było po piłkarzach, że im zależy. Czy „trzęsienie ziemi” w postaci zwolnienia trenera może to zmienić?
Tak, ale do tego trzeba mieć zawodników z charakterem. Tutaj było już tylu trenerów, tyle zmian, a to i tak nie dawało spodziewanych efektów. Może były jakieś pojedyncze mecze, w których pojawiało się większe zaangażowanie, ale tutaj o to będzie ciężko, bo przecież Patryka Czubaka piłkarze już dobrze znają. Wiadomo, że teraz ciężko znaleźć kogoś sensownego, kto by się podjął tego zadania. Myślałem, że Jacek…
To jest tylko fragment artykułu.
Zapraszamy do przeczytania całego artykułu i innych ekskluzywnych treści ma naszym portalu. W cenie porannej kawy, już od 7,5 zł miesięcznie, uzyskacie dostęp do wszystkich treści ŁS PREMIUM, i to bez reklam!
Zachęcamy do zapoznania się z pełną ofertą abonamentową i opcjami płatności widocznymi poniżej. Dla subskrybentów ŁS PREMIUM przygotowujemy dodatkowe promocje, w tym konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, m. in. biletami na mecze Waszych ulubionych drużyn sportowych z Łodzi i regionu.
Dlaczego Łódzki Sport w wydaniu PREMIUM? Dowiedz się więcej.
Dostęp do strefy Premium - płatności cykliczne (subskrypcyjne):
Miesięczna subskrypcja - 9,99 zł z VAT / miesiąc z 1-miesięcznym okresem próbnym i 9,99 zł opłaty startowej
Półroczna subskrypcja - 49,00 zł z VAT co 6 miesięcy z 6-miesięcznym okresem próbnym i 49,00 zł opłaty startowej
Roczna subskrypcja - 90,00 zł z VAT / rok z 1-rocznym okresem próbnym i 90,00 zł opłaty startowej
Dostęp do strefy Premium - płatność jednorazowa:
Abonament kwartalny - 32,00 zł z VAT
Abonament roczny - 100,00 zł z VAT