Po remisowej potyczce w Gdańsku czas na powrót do „Serca Łodzi”. Widzewiacy do tej pory nie przegrali jeszcze w tym sezonie w domu i z pewnością będą chcieli podtrzymać dobrą passę. Do Łodzi przyjeżdża Korona Kielce, która będzie chciała pokrzyżować plany czerwono-biało-czerwonych i w końcu triumfować na wyjeździe.
Po podziale punktów w meczu z Lechią każdy w Łodzi odczuwa niedosyt. Choć to gospodarze pierwsi trafili do siatki, trzeba powiedzieć, że to Widzew kontrolował sytuację przez większość czasu i spokojnie mógł wrócić do domu z kompletem punktów, bo doskonałą sytuację w końcówce zmarnował Jakub Łukowski. Taki stan rzeczy sprawia, że łodzianie przed jedenastą serią gier zajmują szóste miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, z dorobkiem szesnastu punktów. Ewentualne zwycięstwo z Koroną pozwoliłoby na jeszcze większe zbliżenie się do ścisłej ligowej czołówki.
Rywal po dziesięciu kolejkach zajmuje piętnaste miejsce – ostatnie, które nie jest zagrożone spadkiem. Ekipa „Scyzorów” do tej pory zgromadziła jedynie dziewięć punktów. Kielczanie w ostatniej serii gier przegrali u siebie z Lechem Poznań 2:3. Mimo tego, że wynik był niekorzystny, to trzeba stwierdzić, że koroniarze grali z liderem jak równy z równym i nie mają się czego wstydzić. Wcześniej Korona wysoko przegrała na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Drużyna Jacka Zielińskiego wciąż czeka na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Do tej pory w delegacji zdobyli jedynie trzy punkty, trzykrotnie remisując. Pozostałe dwa starcia przegrali. Miejmy nadzieję, że dzisiaj nie osiągną przełamania.
W drużynie złocisto-krwistych znajdziemy kilku naprawdę ciekawych piłkarzy. Najlepszymi strzelcami rywala są Adrian Dalmau i Pedro Nuno, mający na koncie po trzy ligowe trafienia. Szczególnie uważać trzeba będzie na tego drugiego, który w ostatniej kolejce przeciwko Lechowi trafiał od siatki dwukrotnie. Obok wymienionej dwójki z przodu spodziewamy się występu Mariusza Fornalczyka. W drugiej linii prawdopodobnie zagra para Martin Remacle – Yoav Hofmeister, a na wahadłach wystąpią Hubert Zwoźny i Konrad Matuszewski. Tercet stoperów naszym zdaniem stworzą Miłosz Trojak, Pau Resta i doskonale znany w Łodzi Marcel Pięczek. Między słupkami stanie Xavier Dziekoński.
Zieliński, doskonale znany z prowadzenia między innymi takich drużyn jak Lech, Cracovia, czy Arka Gdynia, w Kielcach pracuje od sierpnia tego roku i będzie próbował utrzymać Koronę w lidze, co na pewno nie będzie łatwym zadaniem.
Jeśli chodzi o Widzew, spodziewamy się jednej zmiany w składzie drużyny Daniela Myśliwca. W bramce stanie Rafał Gikiewicz, zaś linię obrony stworzą jak zawsze Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, Juan Ibiza i Samuel Kozlovsky. W drugiej linii prawdopodobnie zagrają Fran Alvarez i Juljan Shehu, a wyżej, na pozycji nr dziesięć wystąpi Sebastian Kerk. Naszym zdaniem dobrym wejściem w Gdańsku miejsce w pierwszym składzie wywalczy sobie Jakub Sypek, który zastąpi słabo dysponowanego Hilarego Gonga. Na lewej flance ponownie oglądać będziemy Kamila Cybulskiego, a na „szpicy” będącego w świetnej formie Imada Rondicia.
Początek meczu z Koroną Kielce już dziś o godzinie 20:30 w „Sercu Łodzi”. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport 3. Relację live śledzić będziecie mogli na portalu widzewtomy.net, zaś komentarza radiowego posłuchacie w Radio Widzew. Na trybunach możemy spodziewać się gorącej atmosfery, bowiem w sektorze gości pojawi się liczna delegacja Koroniarzy. Sędzią głównym dzisiejszych zawodów będzie Daniel Stefański. Na liniach pracować będą Michał Obukowicz i Filip Sierant, zaś rolę arbitra techniczego pełnić będzie Łukasz Szczech. W wozie VAR zasiądą Szymon Marciniak i Łukasz Kuźma.