Już dziś widzewiacy rozegrają kolejne spotkanie w „Sercu Łodzi”. Piłkarze Daniela Myśliwca będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach z rzędu. Na Piłsudskiego przyjeżdża Zagłębie Lubin, które będzie chciało pokrzyżować plany łodzian.
Dobra passa drużyny Widzewa i długa seria kolejnych meczów bez porażki dobiegła końca. Dwie kolejki temu łodzianie ulegli u siebie Rakowowi Częstochowa, a przed tygodniem musieli uznać wyższość poznańskiej Warty. Taki stan rzeczy nie zmienił jednak pozycji RTS w ligowej tabeli. Przed tą kolejką wciąż zajmował ósmą lokatę w stawce, mając na koncie 42 punkty. Aby wrócić w to miejsce, wystarczy nie przegrać. Sezon jest już jednak dla Widzewa zakończony, jeśli chodzi o walkę o konkretne cele, więc to nie ostatnie wyniki są dla łodzian największym zmartwieniem. Na środowym treningu poważnego urazu doznał Bartłomiej Pawłowski, który zerwał więzadła w kolanie. Jak poinformował klub, jego przerwa potrwa od 6 do 8 miesięcy. Dziś koledzy powinni być podwójnie zmotywowani, aby odnieść zwycięstwo i zadedykować je właśnie „Pawłosiowi”.
Sytuacja „Miedziowych” w tabeli wygląda podobnie. Mogą pochwalić się dorobkiem 41 „oczek”, który zapewnił im już pozostanie w lidze na kolejny sezon – zagrają więc tylko o wywalczenie jak najwyższej lokaty. Obecnie mają na koncie dwa ligowe zwycięstwa z rzędu. Przed tygodniem ograli u siebie Raków, natomiast wcześniej byli lepsi od Radomiaka Radom. Trudno nie stwierdzić, że dyspozycja lubinian rośnie i nie będą oni łatwym przeciwnikiem. Najskuteczniejszym zawodnikiem jest Dawid Kurminowski. Napastnik Zagłębia ma na swoim koncie aż 11 bramek, a niedawno popisał się hat-trickiem! Drugi w tej klasyfikacji jest Kacper Chodyna, który oprócz 6 goli, dziewięciokrotnie asystował przy golach kolegów. Po trzy gole w tym sezonie mają Mateusz Wdowiak, Juan Munoz i Aleks Ławniczak. Zabraknie za to kontuzjowanego Damiana Bohara, a także pauzującego za kartki Bartosza Kopacza. Trenerem Zagłębia od końcówki listopada 2022 roku jest bardzo dobrze znany wszystkim polskim kibicom Waldemar Fornalik. Prowadził on Zagłębie w 50 meczach i może pochwalić się dorobkiem 1,44 punktu na mecz. W przeszłości przez krótki czas związany był też z Widzewem.
Pierwsze spotkanie obu drużyn w tym sezonie miało miejsce w ubiegłoroczne Święto Niepodległości i zakończyło się remisem 1:1. Na stadionie w Lubinie nie brakowało jednak emocji. Dwa nieuznane gole dla Widzewa, czerwona kartka dla bramkarza gospodarzy po końcowym gwizdku czy pomeczowa awantura pod szatniami, sprawiają, że tamto starcie na długo zapadnie nam w pamięć. Jedno „oczko” zapewnił wtedy łodzianom Imad Rondić, trafiając w doliczonym czasie. Z chęcią zobaczymy jednak powtórkę z ostatniego domowego meczu z lubinianami. Wtedy Widzew po świetnym meczu pewnie wygrał 3:0.
Kto dziś powalczy o komplet punktów? Naszym zdaniem w bramce zobaczymy Rafała Gikiewicza, a formację obronną stworzą Mato Milos, który zastąpi Serafina Szotę, Mateusz Żyro, Juan Ibiza i Luis Da Silva. W drugiej linii wystąpić powinni Dominik Kun, Fran Alvarez i zastępujący kapitana Kamil Cybulski. Na skrzydłach spodziewamy się Andrejsa Ciganiksa, Antoniego Klimka, a za strzelanie goli odpowiadać będzie Jordi Sanchez.
Początek meczu z Zagłębiem Lubin o godzinie 15:00. Na trybunach „Serca Łodzi” zasiądzie komplet fanów czerwono-biało-czerwonych, a także delegacja kibiców Zagłębia Lubin, którzy przyjadą autokarami. Kto nie wybiera się na stadion, może liczyć na transmisję w Canal+ Sport 3. Tekstową relację live tradycyjnie przeprowadzi portal widzewtomy.net, a komentarza radiowego posłuchacie w Radio Widzew i Widzew TV. Sędzią głównym dzisiejszego spotkania będzie Patryk Gryckiewicz z Torunia. Na liniach pracować będą Arkadiusz Kamil Wójcik i Paulina Baranowska. Rolę arbitra technicznego pełnić będzie Maciej Pełka, zaś w wozie VAR zasiądą Tomasz Kwiatkowski i Łukasz Kuźma.