Nowe fakty ws. ataku Dioudisa na Sancheza. Dotarliśmy do protokołu sędziego
Bramkarz Zagłębia Lubin Sokratis Dioudis może zostać poważnie ukarany przez Komisję Ligi za swoje zachowanie już po zakończeniu sobotniego meczu z Widzewem Łódź (1:1). Jak podaje 'Gazeta Wrocławska', grecki golkiper miał w tunelu prowadzącym do szatni ponownie zaatakować napastnika gości Jordiego Sancheza i to dużo brutalniej niż chwilę wcześniej na murawie. To też potwierdza protokół sędziego Daniela Stefańskiego, do którego dotarliśmy. Komisja Ligi w środę zajmie się sprawą wydarzeń z Lubina.
Sceny po meczu Ekstraklasy. „Dogrywka w tunelu” [WIDEO]
Wynikiem 1:1 zakończył się mecz 15. kolejki ekstraklasy pomiędzy Zagłębiem Lubin a Widzewem Łódź. Końcówka spotkania obfitowała jednak w sporo kontrowersji, a arbiter pokazał nawet czerwoną kartkę. Emocje tak długo buzowały w piłkarzach, że pod szatniami doszło między nimi do 'dogrywki', czyli bójki. Taką informację przekazują Karol Bugajski oraz portal WidzewToMy.net.
Co za emocje w meczu Widzewa! Gol w 99. minucie zadecydował [WIDEO]
Gol Imada Rondicia w 99. minucie gry pozwolił Widzewowi Łódź zremisować na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1:1 w sobotnim meczu 15. kolejki ekstraklasy. Wcześniej łodzianie strzelili dwie nieuznane z powodu nieznacznych spalonych bramki, a Zagłębie prowadziło golu Mateusza Wdowiaka, który skutecznie dobił uderzenie z rzutu karnego Damiana Dąbrowskiego. Już po ostatnim gwizdku czerwoną kartkę obejrzał bramkarz Zagłębia Sokratis Dioudis.
Mecz jak z Football Managera w ekstraklasie. Atakowali, strzelali i… przegrali
26 strzałów, 6 celnych, 15 rzutów rożnych, ponad 30 dośrodkowań i 68 proc. posiadania piłki – to dorobek Widzewa Łódź w sobotnim meczu z Wartą Poznań. I co? I nic! Bo zespół Daniela Myśliwca nie zdobył choćby jednej bramki, a rywal, choć oddał tylko jeden strzał w światło bramki Henricha Ravasa, to zwyciężył 1:0 po golu Martona Eppela.
Widzew jako pierwszy stworzył Mapę Pamięci. Kolejne polskie kluby dołączają
Początek listopada to czas zadumy i wspominania tych, których z nami już nie ma. Kibice nie zapominają też o osobach związanych z ich klubami. W ostatnim czasie w Polsce powstało kilka Map Pamięci, które gromadzą dane o nagrobkach byłych piłkarzy, działaczy i kibiców klubów. Takie mapy mają już Zagłębie Lubin, Widzew Łódź, Lechia Gdańsk, a od kilku dni także Lech Poznań i Ruch Chorzów.
Niespodzianka w meczu mistrzów Polski. Oto tabela na koniec kolejki ekstraklasy [TABELA]
Na zakończenie 13. kolejki ekstraklasy Raków Częstochowa rywalizował z Widzewem Łódź. Mistrzowie Polski bardzo szybko stracili bramkę, na którą odpowiedzieli tylko jednym trafieniem i zaledwie zremisowali 1:1. Mają czego żałować, gdyż w przypadku zwycięstwa mocno zbliżyliby się do zespołów z podium, które w tej serii gier pogubiły punkty. Tak prezentuje się tabela po niedzielnych meczach ekstraklasy.
Wielkie problemy kadrowe Widzewa. Dwie gwiazdy zespołu wypadają na długo
Nowy trener Widzewa Łódź Daniel Myśliwiec juz na początku pracy z nowym zespołem ma ogromny ból głowy. Po tym, jak z gry do końca rundy wypadł czołowy stoper Serafin Szota, łódzki klub ogłosił w poniedziałek, że przez dłuższy okres nie zagrają także dwaj inni ważni zawodnicy Widzewa.
Dlatego mecz Widzew – Ruch został odwołany. Sędzia ujawnia wyniki inspekcji
Fatalne warunki pogodowe, a w szczególności intensywne opady deszczu uniemożliwiły rozegranie meczu Widzewa Łódź z Ruchem Chorzów. Z powodu nasiąkniętej wodą murawy spotkanie zostało odwołane, a powody tej decyzji wyjaśnił sędzia Tomasz Kwiatkowski, który miał poprowadzić ten mecz. – Najgorsze byłoby gdybyśmy ten mecz zaczęli i po 15 minutach musieli go skończyć – mówił arbiter w rozmowie z Canal+ Sport.
Powódź na stadionie Widzewa. Jest decyzja ws. meczu ekstraklasy
Widzew Łódź miał w niedzielę podejmować Ruch Chorzów w meczu 12. kolejki Ekstraklasy. Miał, bo w Łodzi od rana pada bardzo obfity deszcz i murawa na miejscowym stadionie nie nadaje się do użytku. Prognozy pokazują, że niestety ma być jeszcze gorzej. Klub właśnie wydał komunikat, z którego dowiadujemy się, że spotkanie jednak nie dojdzie do skutku.
Trenował legendarny polski klub. Przeżywa dramat. „Nie ma za co żyć”
Petro Kuszłyk, były trener Widzewa Łódź, od zeszłego roku szuka pracy. Kilka miesięcy temu wyrażał chęć powrotu do Polski. – Może znajdzie się jakiś klub w pierwszej lub drugiej lidze, który byłby zainteresowany moją osobą – powiedział w rozmowie z 'Przeglądem Sportowym'. Wiele wskazuje na to, że poszukiwania spełzły na niczym. Dziennikarz Andrzej Klemba opisał jego obecną sytuację. 'Nie ma za co żyć' – napisał.