PRZEJDŹ DO NEWSA
24 lata - tyle trzeba było czekać na wygraną Widzewa Łódź nad Legią Warszawa. Spora w tym zasługa m.in. Rafała Gikiewicza, który zachował czyste konto, a trafił do klubu w połowie lutego. W programie "Misja Futbol" postanowił odnieść się nie tylko do swojej przyszłości, ale też poziomu sędziowania w Polsce. - Powiedziałem sędziom, że robimy z piłki nożnej koszykówkę, bo każde muśnięcie to jest faul - komentuje Gikiewicz.