PRZEJDŹ DO NEWSA
Petro Kuszłyk, były trener Widzewa Łódź, od zeszłego roku szuka pracy. Kilka miesięcy temu wyrażał chęć powrotu do Polski. - Może znajdzie się jakiś klub w pierwszej lub drugiej lidze, który byłby zainteresowany moją osobą - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Wiele wskazuje na to, że poszukiwania spełzły na niczym. Dziennikarz Andrzej Klemba opisał jego obecną sytuację. "Nie ma za co żyć" - napisał.