Trudno się dziwić, że w Widzewie cały czas mają w pamięci zmarłego w weekend trenera Franciszka Smudę. Działacze czterokrotnych mistrzów Polski (z czego dwa tytuły zostały wywalczone właśnie pod wodzą ,,Franza") wyszli właśnie z kolejną inicjatywą. I powinna się ona spotkać z całkiem sporym zainteresowaniem kibiców łódzkiej drużyny.
