PRZEJDŹ DO NEWSA
– Chcemy tego, byłoby to czymś wspaniałym dla klubu i kibiców, ale wiemy, że czeka nas do tego długa droga. Najpierw Widzew musi zadomowić się w lidze i rywalizować z pucharowiczami jak równy z równym, a my jesienią zdobyliśmy z nimi tylko punkt. Dorobek po rundzie jest świetny, wycisnęliśmy, co się dało, ale to pokazuje, że jeszcze nam do najlepszych brakuje – przyznaje Toamsz Stamirowski, większościowy właściciel Widzewa.