Przerwa w rozgrywkach, spowodowana meczami reprezentacji narodowych, dobiegła końca i do gry wraca nasza ukochana Ekstraklasa. Co za tym idzie, swoje zmagania kontynuować będą także Widzewiacy, którzy już dziś wieczorem udadzą się do Katowic na mecz z tamtejszym GKS.
Przerwa mogła dłużyć się piłkarzom Daniela Myśliwca, którzy po porażce z Jagiellonią Białystok chcieliby się szybko zrehabilitować. Na taką szansę musieli czekać prawie dwa tygodnie, które pewnie bardzo im się dłużyły, tym biorąc pod uwagę fakt, że spotkanie na Podlasiu zupełnie im nie wyszło. Porażka z „Jagą” sprawiła, że RTS zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie jedenaście punktów. Łodzianie spróbują wrócić na zwycięską ścieżkę na drugim wyjeździe z rzędu.
Nasi dzisiejsi rywale są obecnymi „sąsiadami” czerwono-biało-czerwonych w ligowej stawce. „Gieksa” dotychczas zgromadziła osiem „oczek”, co na ten moment daje im dziewiąte miejsce. W ostatniej kolejce podopieczni Rafała Góraka ulegli na wyjeździe Zagłębiu Lubin 0:1. Przed własną publicznością do tej pory grali czterokrotnie. Katowiczanie przy Bukowej wygrali z Jagiellonią, zremisowali z Motorem Lublin, a do tego polegli z Rakowem Częstochowa i Radomiakiem Radom.
GKS jest oczywiście tegorocznym beniaminkiem Ekstraklasy, ale start sezonu może zaliczyć do całkiem udanych. Katowiczanie zgromadzili do tej najwięcej punktów ze wszystkich nowych drużyn w elicie i będą chcieli trzymać się z dala od strefy spadkowej. Latem do zespołu dołączyło wiele ciekawych nazwisk. Szeregi katowiczan zasilili między innymi dobrze znani z ekstraklasowych boisk Adam Zrelak, Alan Czerwiński, czy Bartosz Nowak. Na papierze skład drużyny z Górnego Śląska wygląda naprawdę nieźle. Trenerem GKS-u jest wcześniej wspomniany, 51-letni Rafał Górak, który pełni tę funkcję od lata 2019 roku. Górak najpierw awansował z II ligi do I ligi, a później sprawił, że Ekstraklasa wróciła do Katowic po 20 latach. Choć w pewnych momentach jego posada była niepewna, to cierpliwość się opłaciła i stabilizacja przyniosła efekty.
Gospodarze są rywalem, który w ostatnich latach raczej nam „leży”. Ostatnia porażka z katowiczanami miała miejsce w 2014 roku. Od tego czasu w czterech oficjalnych meczach dwukrotnie wygrywał Widzew, a dwa razy zespoły dzieliły się punktami. Warto odnotować, że pod koniec czerwca tego roku, w ramach przedsezonowych przygotowań, obie ekipy rozegrały sparing w „Sercu Łodzi”. Widzew wygrał to spotkanie 3:1, a gole strzelali Jakub Łukowski, Jordi Sanchez i Fran Alvarez, a dla gości Mateusz Mak.
Dziś bardzo życzylibyśmy sobie powtórki z tamtego sprawdzianu i pewnego zwycięstwa czerwono-biało-czerwonych. Jaki skład powalczy o to w Katowicach? W bramce stanie Rafał Gikiewicz, zaś na prawej obronie prawdopodobnie powinien wybiec Marcel Krajewski. Młody obrońca co prawda niedawno wrócił ze zgrupowania kadry U-20, ale sądzimy, że z „Gieksą” zagra od początku. Duet stoperów stworzą naszym zdaniem Mateusz Żyro i wracający po pauzie kartkowej Juan Ibiza. Na lewej obronie wybiegnie Samuel Kozlovsky. W drugiej linii prawdopodobnie zobaczymy żelazny duet Alvarez-Hanousek, zaś wyżej na „dziesiątce” stawiamy na Sebastiana Kerka. Na prawej flance również przewidujemy korektę – Hilarego Gonga. Na lewe skrzydło przesunięty zostanie Jakub Łukowski, a odpowiedzialny za strzelanie goli będzie niezmiennie Imad Rondić.
Początek meczu z GKS Katowice już o godzinie 20:30. Na Górny Śląsk nie wybiorą się łódzcy kibice, ale transmisję z tego spotkania obejrzeć będzie można w Canal+ Sport 3. Relację live szykuje portal widzewtomy.net, a komentarza radiowego posłuchacie w Radio Widzew. Sędzią głównym jutrzejszych zawodów będzie Paweł Raczkowski, a asystować będą mu Tomasz Listkiewicz i Bartosz Heinig. Rolę arbitra technicznego pełnić będzie Tomasz Wajda, a w wozie VAR zasiądą Jarosław Przybył i Szymon Łężny.