Już niebawem piłkarze Widzewa mierzą się z Zagłębiem Lubin i w grę nie wchodzi nic innego, jak tylko pewne zwycięstwo. Łodzianie muszą odczarować w końcu własny stadion, na którym przegrali dwa ostatnie mecze, wyjść z dołka i wrócić do regularnego punktowania.
Nastroje w łódzkim obozie w ostatnim tygodniach nie należą do najlepszych. Widzewiacy po niezłym meczu przegrali przed tygodniem z Legią Warszawa, i choć sama postawa RTS w klasyku nie była najgorsza, to gdy spojrzymy na punktowanie drużyny w ostatnich tygodniach i raczej nie najlepszy styl drużyny Daniela Myśliwca, to możemy dojść do wniosku, że ewidentnie coś się tutaj „zacięło”. Wczorajsze zwycięstwo Motoru Lublin sprawiło, że czerwono-biało-czerwoni spadli na dziewiąta lokatę w ligowej tabeli, a na swoim koncie mają dziewiętnaście punktów. W ostatnich pięciu ligowych meczach, podopieczni Daniela Myśliwca zdobyli jedynie cztery „oczka” na piętnaście możliwych do uzyskania. W dzisiejszym spotkaniu bezdyskusyjnie trzeba odwrócić tendencję, bo kibice mogą powoli tracić cierpliwość.
Lubinianie natomiast mogą być bardzo zadowoleni w ostatnich tygodniach, bowiem w miniony poniedziałek Zagłębie wygrało bardzo ważne dla kibiców derby ze Śląskiem Wrocław, rozbijając wrocławian aż 3:0. W ostatnich pięciu meczach nasi dzisiejsi rywale zdobyli aż dziesięć punktów. Lubinianie dostali więc „drugie życie” po objęciu drużyny przez Marcina Włodarskiego i pną się w górę ligowej tabeli. Obecnie zajmują w niej jedenaste miejsce.
Najlepszymi strzelcami Zagłębia są Mateusz Wdowiak i Tomasz Pieńko mający na swoim koncie po trzy trafienia. Nie są to oszałamiające liczby, choć nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę, że lubinianie są czwartą najgorszą ofensywą ligi. W czternastu kolejkach trafiali do siatki rywali jedynie czternaście razy.
Jeśli chodzi o skład Widzewa na dzisiejsze spotkanie, nie spodziewamy się żadnych zmian względem meczu z Legią Warszawa. Naszym zdaniem Daniel Myśliwiec – mimo niekorzystnego wyniku – zaufa tym samym piłkarzom. W bramce stanie Rafał Gikiewicz, na prawej obronie ponownie wystąpi Lirim Kastrati, a duet stoperów znów stworzą Mateusz Żyro i Luis Da Silva. Na lewej stronie defensywy wystąpi Samuel Kozlovsky. W drugiej linii spodziewamy się występu żelaznego duetu Juljan Shehu – Fran Alvarez. Na prawym skrzydle ponownie grać będzie Jakub Sypek, na pozycji numer dziesięć Sebastian Kerk, a lewą flankę okupować będzie Kamil Cybulski, który ma za sobą niezły mecz przy Łazienkowskiej. Kolejnych trafień na „szpicy” poszuka Imad Rondić. Taki wybór wynika też z faktu, że kontuzjowany jest wciąż Juan Ibiza.
Początek meczu z Zagłębiem Lubin już dziś o godzinie 17:30. Spotkanie odbędzie się oczywiście w „Sercu Łodzi”, a na stronie klubu są jeszcze dostępne wejściówki. Do Łodzi wybierają się także kibice gości. Transmisję spotkania przeprowadzi Canal+ Sport 3, relację live śledzić będzie można na portalu widzewtomy.net, a komentarz radiowy szukuje Radio Widzew. Arbitrem głównym będzie Daniel Stefański, asystentami Adam Kupsik i Filip Sierant, rolę sędziego technicznego pełnić będzie Patryk Gryckiewicz, a w wozie VAR zasiądą Szymon Marciniak i Jacek Małyszek.