Po wyjazdowym przełamaniu i zdobyciu trzech punktów na terenie beniaminka z Lublina, widzewiacy wracają do swojego domu i będą chcieli pozostać na zwycięskiej ścieżce. Tym razem zmierzą się z Górnikiem Zabrze.
Łodzianie czekali ponad dwa miesiące na drugie w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo. Po meczu z Motorem wszyscy w Widzewie są w dobrych humorach i z bojowym nastawieniem przystępują do kolejnej ligowej potyczki. Wyjazdowy triumf sprzed tygodnia sprawił, że RTS zajmuje siódme miejsce w ligowej stawce, mając na koncie dziewiętnaście punktów. Ewentualne zwycięstwo z „Górnikami” pozwoliłoby zbliżyć się jeszcze bardziej do ligowej czołówki, a także zmyłoby plamę po wstydliwej porażce z Koroną Kielce, będącej pierwszą klęską na własnym boisku w tym sezonie.
Górnik po dwunastu kolejkach ma cztery oczka mniej niż drużyna Daniela Myśliwca. Zabrzanie przed tygodniem pewnie wygrali u siebie ze Stalą Mielec 3:1, ale wcześniej – także przed własną publicznością – musieli uznać wyższość Zagłębia Lubin. Nasi jutrzejsi rywale na wyjeździe w tym sezonie wygrali tylko raz, pokonując w sierpniu Radomiaka Radom. Wyniki osiągane do tej pory przez „Trójkolorowych” nie są tragiczne, ale oczekiwania kibiców, jak i potencjał drużyny jest zdecydowanie większy.
Najlepszymi strzelcami zabrzan są Damian Rasak i Luka Zahović – obaj mają na koncie trzy trafienia. Bez wątpienia uważać trzeba będzie także na Lukasa Podolskiego, którego oczywiście nie trzeba nikomu przedstawiać. Choć Niemiec w tej kampanii ma na koncie tylko dwa trafienia, to na pewno będzie dużym zagrożeniem i niełatwym rywalem dla widzewskiej defensywy. Trenerem Górnika jest doświadczony szkoleniowiec, Jan Urban, który objął posadę w marcu 2023 roku.
Ostatnie starcie pomiędzy obiema drużynami wspominamy bardzo dobrze. Łodzianie w lutym tego roku wygrali u siebie z Górnikiem 3:1, rozgrywając bardzo dobre zawody. Ozdobą tamtego pojedynku był jedyny jak dotąd gol Noaha Diliberto, który wówczas ustalił wynik efektowną akcją i strzałem. W sierpniu 2023 roku w Zabrzu padł remis 1:1, a zespół prowadził wtedy jeszcze Janusz Niedźwiedź. W doliczonym czasie gry punkt uratował inny nieobecny już przy Piłsudskiego, Jordi Sanchez.
W składzie łódzkiego Widzewa na niedzielne spotkanie przewidujemy dwie korekty. Widzewskiej bramki tradycyjnie bronić będzie Rafał Gikiewicz, zaś zmian spodziewamy się na bokach obrony. Naszym zdaniem Lirima Kastratiego zastąpi Marcel Krajewski, a w miejsce Luisa Da Silvy wskoczy Samuel Kozlovsky. Duet stoperów niezmiennie powinni stworzyć Mateusz Żyro i Juan Ibiza. W drugiej linii nie spodziewamy się żadnych korekt. W środku pola zagra duet Juljan Shehu i Fran Alvarez, a wyżej ustawiony będzie Sebastian Kerk. Na prawym skrzydle zobaczymy Jakuba Sypka, zaś na lewej stronie ataku wystąpi prawdopodobnie Kamil Cybulski. Na pozycji numer 9 kolejnych trafień poszuka Imad Rondić.
Początek meczu z Górnikiem Zabrze jutro o godzinie 17:30. Mecz odbędzie się oczywiście w „Sercu Łodzi”, a z trybun obejrzą go kibice zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport 3, a relację live śledzić będziecie mogli na portalu widzewtomy.net. Komentarz radiowy tradycyjnie szykuje Radio Widzew. Arbitrem jutrzejszych zawodów będzie Łukasz Kuźma. Na liniach pomagać będą mu Paweł Sokolnicki i Piotr Podbielski, a w wozie VAR zasiądą Jarosław Przybył i Patryk Gryckiewicz.